Zdjęcie firmowe nie pamiętam skąd buchnięte |
Więc tylko fotki w pełnym oprzyrządowaniu ;)
Jedyne czego się mogę czepiać, to ta ciemniejsza konturówka, która niszczy wrażenie subtelności i delikatności. Może i dobrze, bo odechciało mi się kolejnych księżniczek z serii ;)
I na koniec obie panny razem- full wypasiona łabędzia księżniczka (jak ona w bajce ma na imię?) oraz jej biedniejsza krewna Śnieżka
Prawda, że Śnieżka wygląda jak młodsza siostrzyczka, która jeszcze nie odkryła mamusi kosmetyków?
Obie są liczne, chociaż to Śnieżka skradła moje serce:)
OdpowiedzUsuńMoje też :)
Usuńcałkiem niezła z niej lasunia :P ale tą konturówkę też bym "sobie darowała" :P
OdpowiedzUsuńOdetta, tak ma na imię :) Niezłą ma tę sukienkę, ten krój gorsetu kojarzy mi się niezbyt grzecznie xD
OdpowiedzUsuńO widzisz, jakoś nie mogę zapamiętać. Zresztą większość księżniczek nie kojarzy się z imionami- jest "Śpiąca królewna", "Księżniczka na ziarnku grochu", "Księżniczka i żaba"... A kiecka jest uszyta wprost genialnie!
UsuńŁo Jesuuu! Ależ ona napuszona! Ma cudne oczy, ale te wydęte usta, sprawiają że mam wrażenie, że Panna patrzy na mnie z góry!
OdpowiedzUsuńCiekawe lalki, ale chyba nie dla mnie ;)
Chirurg plastyczny się nie spisał, przesadził z silikonem ;)
UsuńPanna patrzy na nas z iście książęcym fochem ;)
OdpowiedzUsuńŚnieżka bardziej trafia w mój gust, wydaje się bardziej delikatniejsza.:)
OdpowiedzUsuńCiekawe toto :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej u Alexisdoll :)
Dzięki! Będzie szansa, że do mnie przyjdą anonimy, żeby hejcić, bo obitsu nie kupię xD
Usuńhej
OdpowiedzUsuńciekawe i urocze lalkowe maleństwo
Privace gratuluję wygranej
pozdrawiam ;-)))
Świetne są obie, jednak Śnieżka wydaje się bardziej subtelna może przez te delikatniejsze usteczka.
OdpowiedzUsuńOjojoj, mnożą Ci się te księżniczki - pewnie też lubią żyć stadnie ;-) Konturówka faktycznie dodaje tej laleczce pikanterii, ale i tak jest śliczna!
OdpowiedzUsuńja bym darowała i tę konturówkę - bo ma wspaniały malunek oka!
OdpowiedzUsuńobie imponujące - chciałabym choćby czarnulkę, ale blondi też ma
w sobie niekłamany czar - ha, zaczarowały mnie obie...