To Sportyna domagała się wyjścia z domu;) Panna z pierwszej partii Fashionistek została już "przeżuta" przez dziecko- a raczej sądzę, że trafiła do dziewczynki, która na jej widok obraziła się, że z lalek już wyrosła i niekochaną rzuciła gdzieś w kąt. Dziewczyna jest w świetnej kondycji, jest tylko małe ale... Mattel wyposażył Sporty w szpileczki, które do mnie nie dotarły.
Zdjęcie flick |
Nie było rady, trzeba było wybrać pannie inne buty.
"Co powiesz na trampeczki?"
"Jakby trochę za duże dla mnie"
"A nie masz czegoś mniej... różowego?"
"Te butki wyglądają obiecująco!"
uff, nareszcie się zdecydowała! A więc wybrałyśmy się wspólnie na spacerek.
Sportyna okazała się oczywiście dziewczyną z niezłą kondycją i wdrapała się na drzewo, żeby spoglądać na osiedle z wysoka
A na koniec postanowiła poćwiczyć zwisy na barierce, pilnując przy tym, żeby bielizny nie pokazać;)
Musicie wybaczyć, że zdjęć niewiele i jakość nie powala- ale robione były ukradkiem i w pośpiechu- bo jakby ktoś zobaczył, że się bawię lalkami, wezwałby pewnie pogotowie z gustownym białym wdziankiem dla mnie, a ja nie lubię za długich rękawów;)
Fajna ta Sportyna;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie masz do niej szpilek oryginalnych;P Mnie się bardzo podobają, ale fakt- mogla dać jej jakieś bardziej sportowe butki;)
jaka wygimnastykowana! ;) od razu widać, że to chłopczyca, gdzie jej tam szpilki dawać XD
OdpowiedzUsuńWybredna ta Sportyna, dobrze, że coś jej w końcu przypasowało bo nie wyszłybyście z domu :D
OdpowiedzUsuńAle fajne zdjęcia :-D Oryginalne butki były bardzo fajne, ale na drzewo w szpilkach by się nie wdrapała ;-) Ostatnie zdjęcie super i czekam na więcej takich plenerowych :-D Ja też mam z tym problem na osiedlu, więc zazwyczaj udaję się z lalkami gdzieś w odludzie :-P
OdpowiedzUsuńno no ;)) zdjęcie z butami powala ;pp dollbby
OdpowiedzUsuńILE butów! Sportyna dobrze wybrała, pasują jej te trampki. A o zdjęciach robionych ukradkiem coś wiem, jakby mnie ktoś zaszedł przy robieniu sesji, chyba dostałabym zawału :D
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim ;) Na punkcie butów mam kompletnego bzika, pewnie dlatego moje panny wszystkie to też łapią- zwłaszcza, że większość z nich trafia bosa, a jak nawet w butach- to co to za kobieta z jedną parą butów?
OdpowiedzUsuńDokładnie, Privace :-D No i koniecznie do każdego ubranka muszą chociaż trochę pasować kolorem, a to problem, gdy ma się wielkie pudło ubranek ;-)
OdpowiedzUsuńO, poznaję te za duże trampki to od nowej Skipper są :D
OdpowiedzUsuń