niedziela, 10 kwietnia 2011

Westley w kordonkowej sukience

Kolejna MS z mojego zbiorku to Westley z serii Shopping Spree rok 2004
zdjęcie internet
Jakoś nie przypadło mi do gustu to, w czym do mnie przyjechała( nie był to jej oryginalny zestaw), więc udziergałam jej na szydełku sukienkę z kordonka w kolorze zgaszonego różu. Jest to pierwsza sukienka, w której starałam się zrobić górę "stanikową", niezbyt mi wyszło, ale kolejny raz na pewno będzie bardziej udany. Do tego po raz pierwszy zrobiłam dół wyglądający na plisowany, efekt jest bardzo ciekawy i na pewno jeszcze w niejednym ciuchu wykorzystam ten ścieg.







Jak widać Wes jak wszystkie majsinki z wczesnych serii wygląda delikatnie i subtelniej niż późniejsze wersje;)

10 komentarzy:

  1. Śliczna jest, wolę taką niż z bardziej krzykliwym makijażem. A jakie miała kozaczki oryginalnie, cudeńka, szkoda, że ich nie masz.
    Sukienka bardzo fajna, dół rzeczywiście ciekawy. Skoro ta to prototyp, to ciekawe jak będzie wyglądać w pełni udana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podobają lale, które patrzą w bok. Oj,przez Ciebie coraz częściej zwracam uwagę na Scenki w sklepach :-P

    A sukieneczka Co wyszła super, staniczek nie wygląda tak źle, jak piszesz!

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny ten strój :) i już nie mogę się doczekać kiedy moja trafi do ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję wam:) Pomału nabieram wprawy, trochę pozapominałam jak się szydełkuje i praktycznie uczę się od nowa;) Na nowe lale czekam z niecierpliwością, na razie mam jednak kilka nieprzedstawionych dziewczyn, więc na posuchę nie narzekam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna Scenka na którą patrzę z podziwem. Dzięki Tobie przekonuję się do nich:) Bardzo podoba mi się ta sukienka, sama bym nie zrobiła takiej, więc dla mnie jest idealna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sukienka bardzo pasuje do urody Wes. Mimo, że uważam My Scene za zbyt krzykliwe, to ta panienka wygląda bardzo gustownie i skromnie w swoim wdzianku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja właśnie za to kocham chyba majsinki- mimo swojej biczowatości potrafią być całkiem urocze i niewinne. Prawdziwe nastolatki z nich, przesadzają z makijażem, żeby wydawać się bardziej dorosłe, ale w sumie to jeszcze dzieci;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie wyszła ta nowa sukienka :3

    OdpowiedzUsuń