niedziela, 24 lipca 2011

Komplecik dla Erin.

Pierwszy ciuch jednak jest udziergany, bo maszyna nie bardzo jeszcze chce ze mną współpracować- chyba nie podoba jej się, że jestem leworęczna, trudno mi prosto prowadzić materiał prawą ręką. Ale się zaparłam i dalej próbuję, tylko na razie nic nie nadaje sie do pokazania publicznie.
Komplet składa się z szydełkowego topu, spódnicy zrobionej na drutach i szydełkowego paseczka.



Erin kręci nosem, że niezbyt jej się podoba, mimo zapewnień moich i mojego mężczyzny, że jej komplet pasuje. W dodatku focha ma, że nadal boso biega, bo w barbiowych butach niewygodnie, a szewc okazał się ze mnie jeszcze gorszy niż krawcowa. Mimo wszystko zgodziła się na udział w sesji, bo próżna z niej istota;)

12 komentarzy:

  1. Piękna ta Erin - śliczne oczyska ma pod burzą tych włosów. Zestawienie kolorystyczne bardzo mi się podoba, a co do ubranka - jak widzę udziergane na szydełku topy, tak pięknie dopasowane to zawsze się zachwycam, bo sama nic nie potrafię na szydełku zrobić :) Ostatnie zdjęcie bomba!

    OdpowiedzUsuń
  2. uroczy strój, choć do niej pasował by lateks moim zdaniem ;pp

    OdpowiedzUsuń
  3. komplecik uroczy, ale nie dziwię się, że kreci noskiem - taka luksusowa panna, a ubranko udziergane, to nie jej standard , nie ważne jak ładne jest takie ubranko:)
    zgadzam się z dollbby, wygląda na stworzoną do lateksu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 9 zdjęcie jest fenomenalne! ;p A sukienka jest świetna, a pasek śliczny. Ja szyję tylko na tzw. "okrętkę" - maszyna w żadnym weydaniu mnie nie słucha ^^ Mimo wszystko dalej czekam aż dorobisz jej butki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Olą - Twoja sukieneczka na biuściku Erin leży idealnie, podziwiam za precyzję! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak, tak ostatnie zdjęcie jest naprawdę super! Chociaż piękna Erin kręci nosem, to wg mnie ubranko jest prześliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzecie od końca i ostatnie zdjęcie powalają, piękna jest :)
    A co do sukienki, podoba mi się! Dziwię się, że Erin nie. Właściwie to ona nawet wygląda, jakby focha miała :D

    Zastanawia mnie, jaką Ty masz maszynę, że musisz prawą ręką prowadzić materiał? Igłę mam po lewej stronie, u Ciebie po prawej? Chyba są dla lewo i praworęcznych, ja mam właśnie taką, gdzie lewa ręka rządzi i mi ciężko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcie pierwsze i trzecie od dołu -fantastycznie oświetlone!!!
    Sukienka -co za precyzja!(widzę i ściegi na drutach i szydełko, wszystkie takie drobniutkie!)
    Skoro masz takie zdolności, to czemu Ty się męczysz z maszyną? Szyj ręcznie!
    Ja szyję ręcznie -z wyboru -bo właśnie można uzyskać drobniejsze ściegi!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze i trzecie zdjęcie od dołu- fantastyczne!
    Jej twarzyczka świetnie nadaje się do takich zdjęć, dzięki temu... jakby to nazwać... specyficznemu wyrazowi trwarzy. Albo jest wkurzona, albo mega zmysłowa- tak jak na tych dwóch zdjęciach, które wymieniłam wcześniej;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję wszystkim za komentarze:)
    Jeśli chodzi o dzierganie, to lubię- szycie jakoś kiepsko mi wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczny komplecik, a jeśli chodzi o buciki to ja również ostatnio zmagałam się z tym problemem. Po kilku próbach udało mi się udziergać baletki, ale nie jestem z nich zbytnio zadowolona. Z resztą wkrótce pokażę "buty" na szydełku na moim blogu, tylko czekam na ładną pogodę...

    OdpowiedzUsuń