Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać przed takim tytułem po zmacaniu małej Pullipanny, która przyjechała od Alexisdoll.
Ha! I ja mam teraz lalkę bez obitsu! Czyli Little Pullip z Jun Planning, data "urodzenia" 2006 rok.
Jakkolwiek próbuję, to jej oczy wychodzą niemal czarne, choć w rzeczywistości są ciemno niebieskie. Kwiecista spódniczka jest całkowicie osobnym tworem, a pod nią jest czerwona kiecka ozdobiona kwiatuszkami- wybaczcie jakość pierwszego zdjęcia, nie sprawdziłam od razu i dopiero po wgraniu na kompa okazało się, że aparat zastrajkował i nie złapał ostrości.
A pod tym wszystkim kryje się przyczyna dzisiejszego tytułu- proszę państwa będzie golizna!
Co spojrzę, to dostaję napadu chichotu- cyce jak donice, dwie kule przymocowane do torsu i przeczące całkowicie grawitacji- czegoś takiego na własne oczy jeszcze nie widziałam u żadnej plastikowej piękności xD
Chciałam dla porównania pstryknąć fotkę z jakąś małą blajtką, ale wszystkie jednogłośnie stwierdziły, że cyckami nie będą się porównywać.
Jedynie sprawczyni mojego dzisiejszego rozbawienia, czyli LPS Blythe Buckles and Bows zgodziła się na pamiątkowe zdjęcie- ale zwróćcie uwagę, jaką ma zdegustowaną minę zerkając na ten biust !
Tym którzy przegapili candy u Alexisdoll pokazuję za co dostałam taki prezent cudny. Otóż Pullipannę wygrała dla mnie utalentowana paskuda dziergająca na drutach:
A jakby ktoś pytał- lalka ma fabryczne ciało, fabryczne włosy, fabryczne oczy i fabryczne ciuchy. I -o tempora! o mores!- zobitsowania, zawigowania, zaczipsowania nie planuję. Bazinga!
No cyce to ona ma niemałe...
OdpowiedzUsuńPadaka dosłownie jak na takim małym ciałku mogą być taaaakie cyce.....
Gratuluję wygranej :*
Jak możesz! Normalnie jak możesz???!!!! Trzymać biedaczkę na tym czymś???? Widzę że nie zasłużyłaś na taką kolekcjoneską lalkę! Należy Ci ją jak najszybciej odebrać hie hie hie
OdpowiedzUsuńCyc jak nic ;););)
Ale Paskudy mają ciałka o wiele lepszej jakości! Gratuluję wygrania candy a Paskudzie brawa się należą- śliczna dzianinka na szpilkach!
No wiem:( przyjdzie obitsowa policja i mi lalkę zabiorą?
UsuńA tego to nie wiem ;) ale pewnie jakieś obrończynie obitsu się znajdą ;)
UsuńTe cyce nie są naturalne :P Ale faktycznie ciałko pokraczne mocno, ale co z tego, pod ubraniem nie widać :) Buźka śliczna.
OdpowiedzUsuńToż to są balony jak u Pameli Anderson. Taka delikatna dziewuszka i takie "narośle" - ktoś miał fantazję :P
OdpowiedzUsuńO matko :D balony jak melony :D cyce jak donice :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńHahhaha :D moja Masza chyba takich nie ma wielkich :D:D:D
Gratuluję! :D:D:D:D
O ty draniuuuu BEZ OBITSU? BEZ WIGA? BEZ CHIPÓW? TYyyyyy :D:D:D na pochybeeel :D:D:D
Widać, że dziewczyna miała "BOOB-JOB" ;)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńMiałem Toto w ręce, bo w dłoni się mieści, takie maluchne!! Urokliwe strasznie, choć zginęło by wśród moich panien!
Cyce no faktycznie jak donice! Toż to nawet 5 lat nie ma a już tak dojrzałe?!! Matko naturo co ty wyczyniasz! Śnieg w czerwcu i 5letnie nastolatki :D
Mutanty panie, same mutanty wokoło...
Usuńhahha,padłam! a VMArcin ma rację,niezła "Boob-job" :P
OdpowiedzUsuńFakt biust powalający, ale i tak w porównaniu z główką całkiem proporcjonalny;) Ale buziak tego maleństwa jest urzekający:) Podoba mi się też kolor oczek. No i gratulacje z okazji wygranej:)
OdpowiedzUsuńA to chyba żeby ubranka na niej lepiej… eeee… bardziej kusząco leżały… ;) co w porównaniu z taką niewinnie wyglądającą lalką jest – co najmniej ciekawe!
OdpowiedzUsuńNo całkiem, całkiem..., jestem pod wrażeniem tak obfitych żeńskich atrybutów:)
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńFajny tytuł posta ....faktycznie Lalka jest kobieca .....;-)))
pozdrawiam
gratuluję lalki
Aaaaa to dlatego ona taka "na wdechu"- usta w ciup i wielkie oczy!- ona cycki do przodu wypina! :))
OdpowiedzUsuńJak Ci nie wstyd lalkę bez obitsu pokazywać!
Fstyt!
No troszkę przegięli z tym cycem, pewnie dla tego tak naciapali tych kwiatków na dekolcie, żeby cyc zakryć :D Ale buzialek ma słodki.
OdpowiedzUsuńUrocza jest. Ale te cycki to naprawdę zabawne. :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznotka :-) Choć ile razy na nią patrzę, to mam wrażenie, że ma zdegustowany wyraz twarzy... Może i ją też własny biust odstrasza? ;-)
OdpowiedzUsuńO rany, aż sięgnęłam do swoich starych postów, żeby zobaczyć jak wyglądała moja pullipka. Też miała duże, ale chyba nie aż takie wielkie. Wklejam linka: http://alexisdoll.wordpress.com/2012/03/06/nowe-zycie-matyldy/
OdpowiedzUsuńurocza jest :)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I like clothes. Nice pictures. Keep in touch
OdpowiedzUsuńŁadna nie brzydka tylko te cycki na nie grawitacja by nie działała jeśli już nie działa :-D
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanko jak robisz że lalki z "kudłacza " na głowie maja piękne proste włosy? bo mam lalkę (oryginał z 1966r) (http://allegro.pl/lalka-barbie-mattel-1966-i3321172245.html) mam tą samą tylko jak rozczesuje jeszcze gorzej jest.
o tych lalkach "z 1966 roku" już pisałam, to żaden rarytas, a lalka "na oko" pochodzi z lat 80`tych. A w sprawie włosów- polecam wpisy Rudego Królika o odszczurzaniu Barbary. W skrócie- namaczanie w płynie do płukania tkanin, odżywka do włosów i gorąca woda.
OdpowiedzUsuńTo bardzo zadziorne cycki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkich mających cierpliwość do robienia na drutach. Mała jest jest super...drutenka ;D
OdpowiedzUsuńPodziwiam twój blog i twoje lale :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Co to za lalka?!Nic do niej nie mam ale jakby ktoś to kupił swojemu dziecku...Gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńO rany a ja mam ich kilka ale nie wpadłam na to żeby je rozbierać ;) nawet nie wiedziałam ze takie "kształtne " ;P
OdpowiedzUsuń