środa, 24 sierpnia 2011

Generation Girl - Ana Suarez.

Zdaje się, że niepostrzeżenie moja gromadka dziewczyn GG się powiększa:) Tej dziewczynie długo się przyglądałam, zanim podjęłam decyzję, że u mnie zostaje... przynajmniej na dłuższy czas.
(Muszę się wytłumaczyć dlaczego- stanowczo staram się utrzymać moją kolekcję w granicach około 50 sztuk. Więc niestety prędzej czy później trzeba będzie wypuścić w świat jakieś panny, gdy zawitają inne.)
zdjęcie internet
Moja Ana trafiła mi się brudna i rozczochrana- ale za to z pełnym asortymentem swoich gadżetów. Jedynie podczas kąpieli, czesania i innych zabiegów zapodziałam gdzieś jej  "daszek".


Uczesałam ją nieco inaczej niż w oryginale i teraz na mnie psioczy, że słońce jej w oczy świeci, a kapelusza nie może założyć :) Pomarańczowy kapelusz porwała więc inna panna.
Oto moja medalistka olimpijska (chyba?) w swoim oryginalnym ubranku
Zapomniałam zrobić fotkę z nałożonym kapturem, więc musicie wierzyć na słowo, że kurtka takowy posiada. Buzia jest urocza, jak zresztą chyba wszystkich lal z tym moldem.
Po zdjęciu kurteczki możemy podziwiać ładnie skomponowaną kolorystycznie bluzeczkę
A dodatkowo moja Ana w torbie nosi cały pływacki ekwipunek: strój kąpielowy, płetwy, okulary do nurkowania i ręczniczek. Tak więc w kilka chwil z dziewczyny"podiumowej" zmienia się w dziewczynę "pływającą".
Nie wspomniałam jeszcze o komórce? Przecież żadna nowoczesna panna nie wybierze się nigdzie bez telefonu;)
W pudle w którym do mnie trafiła z gromadą koleżanek znalazłam coś, co skojarzyło mi się z miniaturową deską do krojenia- ciężkie toto, twarde i nie wiadomo do czego ma służyć. Dopiero po zidentyfikowaniu lalki okazało się, że jest to część jej wyposażenia. Nie znam się na sprzęcie pływającym, więc nie wiem, czy to jakaś deska surfingowa, czy coś innego.
Po wielu próbach Anie udało się na tym czymś stanąć, "prawie" bez podpierania się;)
Żałuję, że nie miałam okazji zrobić jej fotek gdzieś nad wodą. Może kiedyś trafi się okazja.

16 komentarzy:

  1. Śliczna jest i faktycznie bogato "wyposażona". Myślę , że jednak nie dasz rady na 50-ciu się zatrzymać, szczególnie jak w realu zobaczysz inne laleczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ana jest śliczna! miałaś duże szczęście, że trafiła Ci się ze wszystkimi gadżetami! i to w takim dobrym stanie!
    Generation Girls wciągają , to prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W pudełku wcale nie wygląda tak ładnie, za to na twoich zdjęciach jest cudowna! Do tego te urocze akcesoria :)
    Bardzo podobają mi się lalki z serii GG, ale trudno mi je upolować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest wspaniała! Nie dość że ma tak piękną buzię to jeszcze tyle akcesoriów!
    Wydaje mi się że nie dasz rady z utrzymaniem 50 lalkowej kolekcji, bo lalki wciągają. Może jedne tracą coś w naszych oczach ale drugie nie, a tych drugich jest o wiele, wiele więcej niż tych pierwszych.
    Hmm to czekam na sesję nad wodą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W praktyce to wciąż mam całe pudło panien "na wylocie", w sumie tłoczy się u mnie prawie 200 lalek;) Ale jaki sens mieć dużo w pudłach, skoro można mieć mniej a za to wszystkie ukochane na widoku? A Ana jest faktycznie śliczna, na żywo jeszcze bardziej niż na zdjęciach- dziewczyny z GG i fashion fever były chyba najbardziej oryginalnymi seriami mattela.

    OdpowiedzUsuń
  6. Proponowałaś mi ją, a ja nie chciałam i dobrze, bo widać Twoje serce jednak skradła :)
    Dziwi mnie trochę ta liczba 50, masz na myśli same Barbie? Bo Scenek miałaś chyba blisko 50, a nie pamiętam, żeby jakieś poszły pod młotek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Scenek mam 28:) reszta panien z mojego "top 50" to różne Basie. A biorąc pod uwagę, że scenkom po prostu nie mogę się oprzeć, to trudno będzie zachować tą liczbę lal. Na szczęście rozwijający się wirus "eferkowy" z konieczności ogranicza mnie w zakupach:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah i oh:)
    Piękna lalka ze świetnym wyposażeniem. Fajnie, że dostałaś kompletny zestaw.
    Pozdrawiam:)Ah i oh:)
    Piękna lalka ze świetnym wyposażeniem. Fajnie, że dostałaś kompletny zestaw.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz już wiem, skąd się wziął headmold Ana i znacznie bardziej podoba mi się w tej wersji niż basicowej czy choćby Generations of Dreams :-)

    Oj, też bym jej nigdzie nie wypuszczała, śliczna jest, a Twoja fryzurka bardzo jej pasuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wybacz mi poprzedni komentarz, nie wiem czemu jest podwójny...

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna ^^ A ten telefon komórkowy... ach, jakiż on nowoczesny :PP Nie no, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Seria GG to jedna z tych, które kiedyś muszę mieć! Ana jest wspaniała i w pudełku i u Ciebie! :)
    Gdybyś chciała jej się kiedyś pozbyć - daj mi znać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lalka jest prześliczna i ma super dodatki. Mam jedno pytanko- czy klony Barbie i lalki Simby można rownież poddawać zabiegom, jakie pokazal w swoich tutorialach Rudy Królik??
    LENA

    OdpowiedzUsuń