środa, 27 marca 2013

Potworny klon ;)

Długo mnie nie było, oj długo. Ale nie jestem z tych, którzy zwykli zwierzać się ze wszystkich nieszczęść, więc po prostu... już jestem. Choć nie obiecuję, że regularnie i na stałe.
Lalkowo u mnie posucha panuje, więc szarpnęłam się i za oszałamiającą kwotę 8 złotych kupiłam sobie lalkę. Jaką?